Witamy w czwartek. Dzisiaj zaczynamy od zagadek:
Wszystkie pojazdy na
świecie muszą mieć koła, jak wiecie.
A te nie mają ich wcale i zimą jeździ się na nich wspaniale. (narty/sanki)
Kiedy mrozik szczypie, kiedy śnieżek pada,
każdy ją natychmiast na głowę zakłada. (czapka)
Ze śniegu ulepiony, kapelusz na głowie. Zgadnij, kto to
taki.
Ja wiem, lecz nie powiem. (bałwan)
Szybko po lodzie niosą nas one,
obie do butów są przyczepione. (łyżwy)
Co to za woda, twarda jak kamień?
Można na łyżwach ślizgać się na niej. (lód)
Do następnej zabawy zaproś mamę lub tatę. Niech odwróci się do Ciebie tyłem i posłuchaj co będziesz jej/mu rysować na plecach:
Gdy śnieg z nieba prószy,
(stukamy opuszkami palców po plecach)
wciągamy czapkę na uszy!
(dotykamy uszu rodzica)
A kiedy śniegu sporo napada
(przykładamy na zmianę otwarte dłonie od dołu pleców do góry)
wtedy zaczyna się świetna zabawa.
(delikatnie łaskoczemy rodzica po bokach pleców)
Kasia na łyżwach piruety kręci,
(palcem wskazującym „rysujemy” ślady na plecach)
Tomek na nartach slalomem pędzi,
(palcem wskazującym naśladujemy poruszanie się slalomem od góry do dołu pleców)
Franek na sankach mknie niczym strzała,
(energicznie przesuwamy otwartą dłonią wzdłuż pleców)
Ola śnieżkami rzuca w Michała.
(delikatnie naciskamy piąstkami plecy partnera)
Teraz zamieńcie się rolami – to rodzic będzie robił masażyk Tobie.
Na koniec dokończ wzór na czapce i pokoloruj obrazek:
